Dlaczego nie zarabiasz tyle ile byś chciała? Może blokują Cię pewne przekonania, rzeczy, które słyszysz od bliskich na temat zarabiania pieniędzy? A może nie promujesz się odpowiednio i klienci nie docierają do Ciebie? A gdy już dotrą i podajesz cenę za usługę – nie kupują, bo nie widzą wartości tej usługi?

Już na początku grudnia nowa odsłona szkolenia Wyceń się! 2.0. Jak zarabiać tyle ile byś chciała w home stagingu? Więcej informacji wkrótce.

 

 

 

Transkrypcja odcinka:

Wskażę Ci trzy przyczyny, dlaczego nie zarabiasz dokładnie tyle, ile byś chciała.


Pierwsza przyczyna

Pierwsza przyczyna jest związana z tym, co mamy „wdrukowane” w naszej głowie: to, co słyszmy w dzieciństwie i w późniejszym okresie życia. 

Zazwyczaj nie słyszymy o tym, że mamy zarabiać, a jesteśmy uczeni, że mamy pracować. Widzisz różnicę? Natomiast przy prowadzeniu własnej działalności gospodarczej kluczowe jest nastawienie, żeby właśnie zarabiać

Często spotykamy się też z różnymi negatywnymi przekonaniami, tj.:

  • aby zarabiać, trzeba kogoś oszukiwać,
  • aby zarabiać, trzeba kraść,
  • pieniądze są „brudne”, „nieczyste”, „fałszywe”.

Na pewno się z czymś takim zetknęłaś. Takie przekonania mogą nam przeszkadzać w rozwoju biznesu. 

Możemy się też spotkać z przekonaniami związanymi z pracą opartą na pasji. My bardzo często mówimy o tym, że wnętrzarstwo, aranżowanie wnętrz, dekorowanie to nasza pasja. W związku z tym zarabiamy na swojej pasji. I tu też może pojawić się lekki zgrzyt: czy to jest w porządku, że bierzemy pieniądze za coś, co kochamy robić.

Być może wcale nie myślisz w ten sposób, ale bardzo często mogą to być nieuświadomione rzeczy, zakorzenione gdzieś w głowie, które mogą Ci przeszkadzać w zarabianiu na home stagingu takiej kwoty, jaką byś chciała. Warto się nad tym zastanowić i to przepracować.

 

Druga przyczyna

Druga przyczyna, dlaczego nie zarabiasz w home stagingu tyle, ile byś chciała to kwestia reklamowania się. 

Być może nie zarabiasz tyle, ile byś chciała, bo za słabo się promujesz. Mam tu na myśli oczywiście działania tzw. organiczne, czyli to, co robimy w mediach społecznościowych, ale też reklamę płatną, czyli np. opłacenie jakiejś reklamy w social mediach.

Naszą usługę musimy komunikować w odpowiedni sposób. Być może wstawiasz posty na Instagramie czy Facebooku, ale tutaj temat jest dużo bardziej skomplikowany. Chodzi tutaj o naszą markę i o całą komunikację zaplanowaną do klienta – o to czy ona do niego trafia.

Ważne są również tematy związane z tworzeniem reklamy: grafika, teksty, częstotliwość pokazywania się klientom. To nie jest tak, że zamieścimy jeden post, w którym napiszemy, że świadczymy usługi home stagingu, wszyscy go przeczytają, zapamiętają i będą już wiedzieli, że mają się do nas zwrócić. To tak nie działa. Ważna jest kwestia takiego właśnie stawania przed oczami klienta. Trzeba to robić w sposób bardzo powtarzalny, stały. Stale trzeba klientowi mówić, czym się zajmujesz.

Za tym idą kolejne rozważania, czyli sposób przedstawiania swojej oferty: 

  • czy się pokazujesz, 
  • czy się nagrywasz, 
  • czy tylko piszesz, 
  • czy docierasz do odpowiednich grup, 
  • czy dobierasz odpowiednie środki wyrazu do tych grup itp. 

Dużo jest tutaj kwestii do przemyślenia.

Istotne jest mówienie o rzeczach, które klient zrozumie i go zaciekawią. Być może mówisz, że robisz home staging, ale klient nie rozumie, co to znaczy? 

Wszystko tutaj ma znaczenie:

  • jak ten komunikat formułujemy, 
  • gdzie go pokazujemy, 
  • jak bardzo jest spójny i powiązany z naszą marką osobistą, 
  • czy Twoja komunikacja jest spójna, dobrze zaplanowana i wyrazista?

Tu jest dużo tematów i na pewno wszystkie możemy coś jeszcze poprawiać.

 

Trzecia przyczyna

Trzecia przyczyna, dlaczego nie zarabiasz tyle, ile byś chciała, związana jest z pokazaniem klientowi wartości swoich usług. 

Ludzie kupują wtedy, gdy czegoś potrzebują, czyli muszą wiedzieć, że potrzebują tej usługi. 

Kiedy klient czuje się bezpiecznie?

Gdy widzi portfolio, opinie innych klientów, społeczny dowód słuszności. Pokazujemy, że my się na tym znamy, żeby klient poczuł się bezpiecznie i wiedział, że może nam zaufać.

Ważne jest również, żeby wartość usługi była w oczach klienta wyższa niż cena. Klient musi być przekonany, że to, co otrzyma w ramach usługi home stagingu – wartość tej usługi, przewyższa cenę zakupu. Wtedy dokona zakupu, bo jest przekonany, że to mu się opłaca, a dodatkowo czuje się bezpiecznie i wie, że potrzebuje tej usługi.

Zastanów się, czy odpowiednio pokazujesz klientowi wartość swojej usługi.

Wartość usługi w przypadku właścicieli mieszkań określaj jako konkretny zysk płynący z home stagingu

Przykładowa wartość usługi home stagingu:

  • Sprzedaż mieszkań szybciej, w wyższej kwocie – zarobek.
  • Wynajem mieszkań szybciej, za wyższy koszt najmu. Mieszkanie nie stoi i nie generuje kosztów, tylko jest wynajęte szybciej.

Pokazanie klientowi wartości tej usługi, należy tutaj sprowadzić do zysku.

Nasi klienci sprzedają mieszkania z różnych przyczyn. Często jest to zmiana sytuacji życiowej, ale chodzi po prostu o pozyskanie środków finansowych. W tym samym celu też wynajmujemy mieszkania, aby po prostu na tej nieruchomości zarabiać. W obydwu przypadkach mówimy o konkretnych kwotach pieniędzy. Wartość usługi home stagingu trzeba w związku z tym przedstawić klientom jako zysk.

My o tym oczywiście mówimy w postach w mediach społecznościowych, natomiast chodzi o to, żeby bardziej tę szalę przesuwać w stronę zarabiania i konkretnego zysku, a nie koniecznie opowiadać o tworzeniu pięknych wnętrz dla nabywców.

Często właśnie te nasze aranżacje komunikujemy w taki sposób, że zrobimy, że będzie pięknie i klientowi będzie się tutaj później świetnie mieszkać. Tymczasem trzeba komunikować tę usługę i pokazywać jej wartość przede wszystkim w kontekście zarabiania na nieruchomościach, czyli:

„To jest inwestycja w usługę home staging, która przyniesie Ci Drogi Właścicielu mieszkania konkretny zwrot”.

Kiedy pokażemy klientowi wartość usługi i klient dostrzeże, że przewyższa ona Twoją cenę, to będziesz mogła proponować wyższe ceny i zarabiać tyle, ile byś chciała. I o to właśnie chodzi.

Dziś wybrałam takie trzy przyczyny, dla których nie zarabiasz w stagingu tyle, ile byś chciała. Jest ich jednak więcej i należy ten temat pogłębiać.

A jeśli interesuje Cię zagadnienie współpracy z biurami nieruchomości koniecznie przeczytaj ebooka:

 

“Ta współpraca się opłaca – home staging z biurem nieruchomości”

Jeśli chcesz wesprzeć wirtualną kawą rozwój podkastu Wieczorowa Szkoła Stagingu, możesz to zrobić tutaj: